poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Jej ciało przeszył smutek i żal. Straciła wszystko co kochała i wszystko co miała. Nie radziła już sobie z tym wszystkim a żyć już nie chciała. Błagała żeby ktoś cierpienia jej skrócił lecz na marne te starania. Próbowała życie zmienić lecz stawała na jej drodze nowa przeszkoda. Pewnego dnia poszła na łąkę którą dobrze znała i wspominała. Po chwili z torebki wyciągnęła tabletki. Zaczęła połykać a jej świat powoli znikać. Widziała już tylko kawałek łąki której nigdy nie zapomniała. Zobaczyła jeszcze siebie gdy miała lat niewiele. Zobaczyła też chłopaka który był kolegą brata i jej pierwszą też miłością. Zobaczyła ostatnie dwa lata i po tych wspomnieniach powieki opadły a ona wieczny sen zaczęła. Serce stanęło a jej dusza uleciała.
Strugi deszczu powoli płynęły po szybie. Dziewczyna pełna smutku i żalu patrząca na spływające krople marzyła.. Marzyła że kiedyś będzie szczęśliwa.. Na jej twarzy uśmiech tylko pojawiał się w szkole. Ukrywała wszystkie emocje, cały ból lecz gdy przychodziła do domu coś w niej pękało. Smutna dziewczyna siedziała mając nadzieje na lepsze jutro. Jedynym wsparciem i pocieszeniem dla niej był jej kot który czasem przychodził do niej i wysłuchiwał jak dziewczyna mówi do niego.. Łzy ciekły jej codziennie po policzkach. Kot też wkrótce odszedł.. dziewczyna została sama. Nie miała wsparcia, pomocy nikogo kto mógłby jej pomóc. Jej najbliższy przyjaciel czyli kot odszedł. Nie ma już nikogo a jej życie nie miało już sensu ani barw. Zamknięta we własnej rozpaczy patrzyła na śmiejących się ludzi. Twarz opuchnięta od łez... barwy zniknęły a życie straciło sens... najbliższy przyjaciel odszedł również... nikt nie zauważy gdy zniknie też. ;C
Subskrybuj:
Posty (Atom)